To co leci w radiu

Post został pochwalony 0 razy

Najlepszych zespołów disco-popowych się w Polsce nie wydaje. Czego plusem jest to, że można ich piosenki ściągnąć za darmo z internetu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam szczerze ludziom bez uprzedzeń muzycznych w tym kierunku.
Jeszcze Plastic podobno wydali ciekawą płytę, ale mało co słyszałam.

PS. Czy znacie jakieś miejsce w internecie (polskim lub zagranicznym) rzetelnie zajmujące się popkulturą? Bo forum Machiny jest raczej nędzne.
Jakbym była bardziej kompetentna, to sama stworzyłabym coś takiego. A mam zamiar się jeszcze ukompetentnić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Czw 20:59, 03 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz

Będę żem ciem Rozencwajgowa w tym wspierać. Siłą ducha. Do boju!

Post został pochwalony 0 razy

A czy twój duch jest kompetentny w kwestiach popkulturowych?

Post został pochwalony 0 razy

A masz jakieś wątpliwości?
Razem coś zdziałamy, czy może jednak masz jakieś wątpliwości???

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam wątpliwośći, zią! Tylko obawiałam się, że za "siłą ducha" nie pójdzie ciało. Ale jak chce iść, to do boju!
W każdym razie, można by się nad czymś takim zastanowić. Tylko nie mam konkretnego pomysłu, jeno ogólną ideę.

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz, ja mogę być od wiedzy teoretycznej a ty od praktycznej

Post został pochwalony 0 razy

Lubię pop nawet, zwałszcza mam słabość do Sugababes i Girls Aloud. Bo mam świadomość, że zebrali wszystkie najładniejsze dziewuchy z Wlk.Brytanii i złożyli w dwa zgrabne girlsbandy.

Post został pochwalony 0 razy

Ale ja też mam słabość do tych dwóch! A "Round Round" Sugababes na dodatek kiedyś na stałe gościło na mojej playliście. Jako jedyny utwór, zaznaczmy. Znaczy - w kółko.

Post został pochwalony 0 razy

Ja lubię zwłaszcza In The Middle i Red Dress, ale chyba każdy szlagier mi się podoba. A G.A. fajnie zrobiły Jump, oraz razem w kolaboracji Walk this way, chociaż nie różni sie zbytnio od oryginału. Miło popatrzeć, kobitki niczego sobie.

Post został pochwalony 0 razy

Piszcie, piszcie - i tak nic z tego nie wiem. To raczej temat nie dla mnie

Post został pochwalony 0 razy

A, i zapomniałam, jeszcze Pussycat Dolls. Właściwie nawet bardziej bez Sugababes, bardziej Pussycat Dolls i Girls Aloud - widać, że ktoś podszedł do tego z założeniem, żeby pewien poziom był: ładne kobitki odziane w seksi ciuchy śpiewające niezły komercyjny pop.
Pussycat Dolls rozczarowały mnie dopiero jednym z ostatnich albo ostatnim singlem, "I Don't Need A Man"- zwrotka nijaka, a (uwaga, fachowy zwrot!) linia melodyczna (koniec fachowego zwrotu) refrenu jest banalna, nieświeża i jakby słyszana już milion razy. Prezentują się jak zawsze, ale człowiek od muzyki moim zdaniem dał ciała.

I tak wiadomo, że dzisiaj królem popu jest Justyś.

Post został pochwalony 0 razy

PCD kocham za zmysłowe Buttons i Don't Cha. Drażni mnie trochę tylko hegemonia Nicole, bo tamte laski też są fajne. Ale i tak wolę bardziej Sugababes, no czego by nie wypuściły, i tak mi siębędzie podobać, nawet głupawe Push the Button, którego nie mogłam słuchać przez jakiś czas.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też nie mogłam słuchać "Push the Button", zwłaszcza, że one to wypuściły zaraz po "Galvanize" Chemical Brothers, a ja "Galvanize" lubiłam. Lubię.
I to było dla mnie straszne na piosence CB żerowanie, taki syndrom Jesse McCartneya.

Post został pochwalony 0 razy

"Galvanize" Chemical Brothers lubię i to bardzo. Lubię też Fatbou Slima.
Ale ale. Nie wspomniałam o mojej bogince Krysi Aguilerze. Nie znosiłam jej, ale kiedy usłyszałam "Fighter", a potem zobaczyłam jej koncert na żywo, mnie wzięło i powaliło. Taki wokal jaki ona ma to skarb w dzisiejszych czasach. 4 oktawy, do jasnej ciasnej!

Post został pochwalony 0 razy